Ciepła rozkosz
Erekcjato
Na twój dotyk długo czekałam
och jak miło przy tobie siedzieć,
noce będą pełne rozkoszy,
jest mi dobrze jak w siódmym niebie.
Znowu jesteś bardzo gorący,
ogrzewasz mnie od stóp do głowy
tych chwil upojnych czeka nas wiele,
mój miły,
piecyku kaflowy.
autor
Mariola Cuore
Dodano: 2017-09-11 17:10:17
Ten wiersz przeczytano 1035 razy
Oddanych głosów: 28
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Fajny ;-)
Jak o piecu mowa to kojarzy mi się z zagadką jaką
kiedyś na tzw. wojsku na studiach zadał prowadzący
wojak: czym się różni kobieta od pieca? Gdy wyjaśnił
zaległa cisza wśród dziewczyn a prowadzący oblał się
rumieńcem ;-)) Nie o takim efekcie myślał ;-)
Pozdrawiam :)
Piecyk rozkosz da pod "setkę",
a na teraz gość w skarpetkach, hahaha...
Serdeczności Mariolciu:-)
ciepła a nawet gorąca
Bardzo mi się podoba. Ciekawy koniec, zaskakujący.
Pozdrawiam!
świetne Pozdrawiam:)))
Piecyki kaflowe są fajne :) Pozdrawiam serdecznie +++
ciekawy jestem czy czytałaś niedawny mój limeryk o
piecu kaflowym ?
Fajne erekcjato.
Piec kaflowy mi się marzy, ale w bloku ni ma szans ;)
Pozdrawiam :)
Bardzo dobre :-) 0
Pozdrawiam :-)
Jest erekcjato i to ciekawe. Pewnie, że lepsze są
ciepłe, silne ramiona, ale jak się nie ma co się lubi,
to się lubi co się ma...więc i piecyk jest oki.
Przytulaski zostawiam Mariolko:-)
witaj...fajne erekcjato ...myślałam że przytulisz sie
do kogoś a tu ...piec kaflowy:-)
pozdrawiam
a ja jestem (ponoć) jak piec. trzeba mnie tylko
rozpalić.
dobre erekcjato.
pozdrawiam, miłego dnia :)
Kto się teraz grzeje przy piecu kaflowym,
wszystkie wyburzyli taki stary demobil.
Mariolko piękny erekcjato służę swoim kominkiem
Ci za to.
Ach, jak ja uwielbiam piecyk kaflowy, ale
sprzedałam:-) :-)
Pozdrawiam Mariolu:-)