Ciepłej wiesny
wiersz gwarowy
Ciepłej wiesny
Dziś syćkie rośliny
śniegiem się okryły
cyzby sie zielonej
świyzości wstydziyły?
Wiater holny śniegiem
syćkie popudruje,
a mróz jak Królowo
Śniegu, zacaruje…
Zmarzły syćkie kwiotki
lezom juz niezywe,
syćkie bezy i brzozy
bo zimno przenikliwe
i jakoz sie pociesyć
coby nie osiwieć…
Biydne som jest
i ptoski na mojej
wiyrbie krzywej.
Moze rano słonecko
wyźre z niedobocka
i wylecy kozdego
kwiotuska i krzocka.
Ciepłem swoim
oztopi te syćkie biołości
moze nareście na stałe
zieloność zagości.
Dzisiok zaś straty
w swoim sercu licem,
a Wom syćkim i sobie,
ciepłej wiesny zycem.
Komentarze (17)
I ja Tobie Skruso ciepłej wiosny życzę zakochana w
gwarze góralskiej i Twojej mądrości. Mnie też późny
przymrozek zniszczył kilkaset kwiatów na glicynii, aż
mi się płakać chciało.Pozdrawiam serdecznie.
Czyli zima uczepiła się gór. Szkoda tych kwiatków.
Życzę ocieplenia skoruso. Pozdrawiam.