Ciepłej wiesny
wiersz gwarowy
Ciepłej wiesny
Dziś syćkie rośliny
śniegiem się okryły
cyzby sie zielonej
świyzości wstydziyły?
Wiater holny śniegiem
syćkie popudruje,
a mróz jak Królowo
Śniegu, zacaruje…
Zmarzły syćkie kwiotki
lezom juz niezywe,
syćkie bezy i brzozy
bo zimno przenikliwe
i jakoz sie pociesyć
coby nie osiwieć…
Biydne som jest
i ptoski na mojej
wiyrbie krzywej.
Moze rano słonecko
wyźre z niedobocka
i wylecy kozdego
kwiotuska i krzocka.
Ciepłem swoim
oztopi te syćkie biołości
moze nareście na stałe
zieloność zagości.
Dzisiok zaś straty
w swoim sercu licem,
a Wom syćkim i sobie,
ciepłej wiesny zycem.
Komentarze (17)
Pięknie, nie wiem czemu ten wiersz przegapiłam,
widocznie mnie na beju wówczas nie było, ale dobrze,
że teraz zerknęłam i stratę nadrobiłam.
Serdeczności skoruso przesyłam:)
Zielona wiosenka uśmiecha się do nas...pozdrawiam
Niech słonko nas ogrzewa...dość tego zimna i
deszczu...pozdrawiam serdecznie
I ja życzę ciepłej wiosny:)
jak się chce i niema.
O Skoruso - śnieg o tej porze?!
aż serce ściska co te rozkwitnięte płatki czują. Nagła
śmierć dla nich, to taka kara, lecz za czyje grzechy?
Niech się spełnią Twoje życzenia jak najprędzej.
Piękny, ciepły i jednocześnie smutny wiersz. Dobranoc
skoruso. Pozdrawiam serdecznie:)))
Bardzo ladnie o niespodziwanych wiosennych
przymrozkach. Skoruso rowniez zycze Tobie cieplej,
kwitnacej wiosny.
Bardzo lubię czytać u Ciebie...
:)
+ Pozdrawiam
zima w końcu odejdzie i spełni się Twoje życzenie
ciepłej wiosny
Dziękuję za kolejny gwarowy wiersz Pozdrawiam
serdecznie:))
wiosna drobnym kroczkiem wkracza,,,pozdrawiam :)
skoruso - pomimo smutku jest piękno i niepowtarzalność
gwary
a zima spłynie z gór strumieniami
pozdrawiam
Jak zwykle - sympatyczny bardzo wiersz:)
ooo... ależ to nowina... zima w górach, oby już dała
sobie spokój, przynajmniej do grudnia :-)