Cierpieniem bijesz?
Jak strzała mrozu
Uderzasz celnie, zbytecznie
Słowem mglonym ranisz
Boleśnie ludzkie myśli ganisz
Cierpieniem się karmisz
Podniecająca gierka
A Ty odsłonięta
W pokera z Bogiem?
Znajomego anioła chciałaś pobić!
Cierpieniem stłamszonym gdzieś w Tobie
Spokojnie!
Twoja strzała nie boli...
Adresat nieznany...
autor
nietykalny
Dodano: 2007-08-28 23:26:37
Ten wiersz przeczytano 456 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.