Cierpkie owoce dereni
Podałeś na dłoni owoce dereni,
czerwone jak serca wyrwane Laurkom, lub
usta kochanki błyszczykiem muśnięte.
Złośliwy głos szepnął - tak kiedyś wąż
kusił.
Zebrałam skwapliwie, ścisnęłam zębami,
gdy słodycz i cierpkość dotknęły języka,
a jesień goryczą osiadła na gardle,
z oddali dobiegły nas dźwięki dancingu.
Roztańczył się wieczór, w dotknięciach,
spojrzeniach
drżał pierwszy erotyk, niemiłość
wariatka
zagrała na zmysłach, nie dbając o serca.
I stało się wszystko i nic się nie
stało.
Wiedziałam - nim zima rozbieli derenie,
zapomnisz gorący, wrześniowy epizod,
na sto rozmieniony nasz grzech
niepowszedni
i "kocham" którego nie było.
https://youtu.be/kI6yk5DUuSg
Komentarze (49)
Ładny wiersz doprawiony melancholią. Serdeczności.
Bardzo dobry melancholijny wiersz. Pozdrawiam
serdecznie.
Piękny roztańczony wieczór i melancholia.Pozdrawiam
serdecznie Aniu:)
Bardzo ładny wiersz, tylko jak dla mnie trochę
zaskakująca ostatnie strofy, iż tego kocham nie było
przy niemiłości wariatce, ot przekorne one są, myślę,
że nawet jeśli nie było pewnych słów, to serce mówiło
inaczej:)
Dobrej nocy życzę Aniu:)
najbardziej podobają mi się dwie ostatnie strofy:)
pozdrawiam serdecznie:)
Super wiersz, pozdrawiam.
tak sobie myślę Aniu , że to epizod których w życiu
bywało mało wiele Pozdrawiam serdecznie:))
Kocham, jeszcze nie było, ale na pewno będzie. Na
wszystko trzeba trochę czasu. Ci co za szybko tak
mówią, najczęściej oszukują. A tak całkiem poważnie -
bardzo fajny wiersz. Pozdrawiam. Miłej nocy...
Coś mi się wydaje Aniu,że to sanatoryjny wieczorek
taneczny.To cieszy,że czujesz się dobrze i bawisz się
wspaniale.Taki epizocik nieraz jest potrzebny by
wskrzesić uśpione zmysły.Pozdrawiam Cię Aniu miłego
wieczoru.
Mi również bardzo się podoba.
A naj wers:
/I stało się wszystko i nic się nie stało./ :)
Pozdrawiam :)
Witaj Aniu - piekny wiersz Szkoda tylko ze coś co się
dopiero zaczęło tak szybko przemineło z wiatrem :(
Pozdrawiam serdecznie Łap łobuziaki :)
Nie spełniona miłość do końca. .
ciekawie piszesz, warto przy twoich wierszach
zatrzymać się na dłużej
oj, wiele takich epizodow bywa w zyciu, nie tylko
wrzesniowych;)
pozdrawiam, z podobasiem:)
Kolejny miło przeczytać było...
+ Pozdrawiam :)