Świat jest zły
Świat jest zły
rozdzielam i podzielam
na białe i na czarne
i wszystko tak widzę ,
szukam szczęścia
świat jest zły
miałem coś ,
troszeczkę
tak mi się zdawało ,
już nie ma
tego co odeszło
było ,
wszyscy dorośliśmy
ja nie ,
nie czuję się dorosły
jestem słaby i wątły
łamię się co dzień
świat jest zły
paranoja mojej osobowości
mówi mi ,
że przegrałem
już za późno
ale na co?
żeby umrzeć
nigdy nie jest za późno ,
Boże zabierz mnie stąd
chcę być obok Ciebie ,
aby Ciebie poznać ,
aby wszystko już wiedzieć ,
co do dzisiaj mnie gryzie
to boli ,
cierpię
są tacy co wyją z bólu ,
ja nie chcę
dopomóż!
każdy martwi się o siebie
rodzinę swoją ,
dorósł
wszyscy dorośliśmy ,
świat jest zły
wszędzie dorośli samolubni
ja też taki jestem ,
ale nie chcę być
ja słyszę
widzę i piszę ,
ja nie chcę ,
świat jest zły
jeden obok drugiego stoi
nikt nie sposrzega ,
upadek
coś hukło
ktoś ręką machnął
i nie ma już ,
ten zaczął kochać
ktoś widzi
na chwile ,
było ,
minęło
też coś miał troszeczkę ,
to odczucia z którymi walczę ,
świat jest zły .
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.