Ciężko jest iść po tej drodze ...
ciężko jest iść po tej drodze
bo dobrze wiem dokąd zmierza
znam każdy jej ból aż po wytrzeszcz
i zaciśnięcie ręki na woskowej nadziei
tornister rozdanych miłości jest wątły
a marzenia wciąż jeszcze powstają
na nowo stroją się w piórka przyrzeczeń
kwiaty też zakwitły ale woń nie taka
nie wyciągaj ręki na powitanie
to już nie walc dzwoni pośród traw
tylko wiatr od jesiennych wrzosowisk
niesie powłóczysty rytm rekwiem
trudno jest iść drogą niosąc bukiet
znajomych przecież twarzy co kwiatem
dziś a już jutro opadną głuchym gestem
na rzeźbioną deskę sosnową granicę
czasu który zacznie się na nowo
Komentarze (3)
Dla mnie Twój wiersz jest rezygnacją z miłości na
rzecz czekania na śmierć.Nie można tak ....Masz
marzenia i a więc żyjesz.A deska sosnowa niech sobie
czeka.
Różne drogi wybieramy, nieraz okazują się tylko
ślepymi zaułkami.
Czytałem go kilku krotnie,popadłem w poranną
zadumę,tak jest w istocie że obojętnie jaką drogą byś
mi nie szli prowadzi on do zagłady naszego ciała, co z
duszą którą ponoć mamy. Super. Pozdrawiam