cios za ciosem słowo za słowem
mizerykordia
krótkie białe słowa
o prostym ostrym znaczeniu
penetrują teksty poetów
niczym widły siano
spoconych rolników
blokujących wąsami
twarde lecz kruche
pióra krytykujących
ninja
cinquedea
piszą swe refleksje
w rękojeści chroniącej
drogocenne palce
maczając złote klingi
w niesympatycznym
atramencie
lewak
a my amatorzy
czy starzy pisarze
brońmy się lewą
dłonią by w prawej
jednoręcznym piórem
parować ciosy
przeciwko wolności
własnego stylu i słowa
Komentarze (5)
dziękuję wszystkim za solidarność, nawet jeżeli nie
podobają się innym to są nasze wiersze, to jak jak z
własnymi dziećmi, brońmy je
widać, że myślisz i starasz się jakoś ten świat w
głowie poukładać, staję u Twego boku :-) cieszmy sie
po prostu pisaniem :-)
"przeciwko wolności
własnego stylu i słowa "-to jest rzeczowa,konkretna
rozmowa!
Wiatr lubi chorągiewki - może nimi trzepotać, do woli
- choćby dla przekory, nie ułatwiajmy mu tego...
Pozdrawiam.
przede wszystkim zawsze być sobą i swój styl
przedstawiać w swojej "twórczości"...podoba mi się
Twój apel.... pozdrawiam...