Ćmia miłość
bo ćma też jest motylem....
to spojrzenie
snuje świetlną sieć latarni
tak blisko
może złapie się w nią
motyl
podczas lotu
o zmierzchu
pokocha mocno
bez zobowiązań
bo ćma też jest motylem....
to spojrzenie
snuje świetlną sieć latarni
tak blisko
może złapie się w nią
motyl
podczas lotu
o zmierzchu
pokocha mocno
bez zobowiązań
Komentarze (9)
Kiedy jest światło, to motyl leci, więc zapal świeczki
w duszy źrenicach motyl przyfrunie, ooo już prawie
przysiadł...( wczoraj nie mogłam wkleić komentarza)
Dario jak zwykle u Ciebie sama esencja, ładna
miniaturka
uwodzisz spojrzeniem piękne motyle, podoba mi sie
miniaturka.
Śliczna miniaturka. Kochać bez zobowiązań. Kochać
niczego nie oczekując w zamian
śliczny wiersz...znajdzie się ktoś, kto pokocha bez
zobowiązań, bo cóż warta jest miłość która
zobowiązuje?.....
Bardzo dobry wiersz i malowniczy...Z przyjemnością się
go czyta:)
Wiersz namalowany marzeniem.
Ludzie sa wlasnie takimi cmami o zmroku,
szukajacymi... milosci... Ciekawy i ladnie napisany
wiersz.
Ciekawie napisane...ujęte niezobowiąznie.Czyta się z
ćmią lekkością;)