Co Bóg złączył...

No i masz rację.
MAŁŻEŃSTWO
Twórcą pierwszego małżeństwa był Bóg Rodz.1:27,28.
Przez pewien czas w starożytnym Izraelu dopuszczał On
wielożeństwo, lecz chrześcijanom zezwolił mieć tylko 1
żonę tak jak było na początku i zabrania się rozwodzić
Mat.19:5-8. Jedyną tylko podstawą do rozwodu może być
zdrada którejś ze stron Mat.19:9. Również w przypadku
śmierci któregoś z małżonków można poślubić inną osobę
1Kor.7:39. W małżeństwie powinna obowiązywać też
zasada zwierzchnictwa wg. której mąż ustanowiony jest
przez Stwórcę głową żony i rodziny 1Kor.11:3,
Ef.5:20-33. Ma się jednak obchodzić z żoną jak z
naczyniem słabszym i radzić się jej w podejmowaniu
ważnych decyzji 1Pi.3:1-7. Powinniśmy też pobierać się
w Panu 2Kor.6:14, Kaz.4:7-12. Wolno też w
uzasadnionych przypadkach takich jak: "zagrożenie
życia, służenia Bogu, lub nie dawanie na utrzymanie
1Tym.5:8" założyć separację nie współżyjąc w tym
czasie z inną osobą. Małżonkowie nie powinni się też
powstrzymywać od współżycia ze sobą 1Kor.7:4,5. Nie
powinno się też współżyć przed ślubem 1Kor.6:9-11.
Wolno się zabezpieczać przed zajściem w ciążę, lecz
nie wolno dokonywać aborcji Ps.127:3, Rodz.21:22,23.
Należy też od najmłodszych lat wpajać dziecią wiedzę
biblijną Prz.22:6, Powt.Pr.6:6,7 i odpowiednio karcić
je nie drażniąc Prz.19:18, 22:15, Heb.12:8-11,
Kol.3:20,21.
.

Dziękuję nowym gościom za komentarze.
Damahielu: ten wiersz był już tutaj, chyba na początku
roku.
Miłego wieczoru.

Wiersz jak dla mnie idealny. Z wyczuciem, meritum
trafione "w punkt". Super. Pozdrawiam.

jakiś czas temu to pisałaś? lub jakąś część tego.
mądre+

Dziękuję ptaszniku67 za refleksję. Miłego dnia

bo jak uwierzyć w taką miłość
co nas cierpieniem błogosławi
gdzie szukać siły żeby kochać
miast sznur założyć i zostawić

pozdrawiam

Dziękuję wszystkim, którzy tu zajrzeli
i zostawili ślad w postaci komentarza.
Miłego dnia.

Bóg ma zupełnie inną Twarz i nie jest biurokratą Są
sytuacje kiedy nalezy rozwiązac taki związek
małrzeński i uzyskuje się rozwód koscielny
a nawet gdy żona z dziećmi odchodzi od męża sadysty
lub odwrotnie bo i takie sytuacje miałam okazję
obserować Bóg nie potępią takiej postawy i kosciół też
nie potepia
Pozdrawiam serdecznie

to dla Ciebie na szybko napisane ..

Przysięga zerwana
są przysięgi ..
które można zerwać
bo jeżeli przysięgał
być ci wiernym
na dobre i złe ..
a nie wspomniał ci ..
że będzie nędznym chamem
gburem ..
a zataił to przed tobą
i Bogiem..
to ta przysięga
traci ważność
tu na ziemi
Bóg ci to wybaczy
nie jesteś workiem
treningowym ..
dzieci mają prawo..
do spokoju miłości
musisz
je chronić ..
nie przez takie cierpienie
zdobywać miłość u Boga ..
lecz czasem
jak doświadczy
ciebie choroba ..
a nie
przez doświadczenia życia

męża tyrana
pokaż mu swoją siłę
w obronie dzieci
niech on
ze strach padnie
przed tobą na kolana
nędzna szuja ....
uwierz siła jest w tobie ..
a rozgrzeszy ciebie sam Bóg ..

pozdrawiam Ciebie Waldi i do dzieła ..

Powiem tak .. są przysięgi .. które można zerwać bo
jeżeli przysięgał ci być wiernym i dobrym na dobre i
złe .. a nie wspomniał ci ..że będzie nędznym chamem
..i gburem ..a zataił to przed Tobą i Bogiem.. to ta
przysięga ..traci ważność tu na ziemi i Bóg ci to
wybaczy ..bo nie jesteś workiem treningowym ..

a dzieci mają prawo.. do spokoju i miłości i musisz
je chronić .. bo nie przez takie cierpienie masz
zdobywać miłość u Boga .. lecz czasem jak doświadczy
ciebie choroba .. anie przez doświadczenia życia przez
męża tyrana . więc pokaż mu swoją siłę w obronie
dzieci i niech on padnie na kolan .. nędzna szuja ....
uwierz siła jest w Tobie ..

Gloria in exselsis Deo. :Chwała Bogu na
wysokościach,ana ziemi pokój ludziom,których sobie
upodobał. Tylko tych.

Boga nie ma, głupota ludzka-jak najbardziej.

Było o tym zdarzeniu głośno.

W mojej miejscowości pewne małżeństwo przez 10 lat
bylło szczęśliwe, po tym czasie coś się zmieniło, mąż
zaczął znęcać się nad żoną trwało to z pięć lat, każdy
jej doradzał by się rozwiodła, ona odpowiadała
że nie może bo ma ślub kościelny a to dla niej bardzo
ważne, któregoś dnia umarła z pobicia miała 38 lat.
Czy w imię przysięgi warto stracić życie. Zastanawiam
się nieraz nad tym:(

Aniu czytelność jest ok ale to patrzenie na siebie to
już musimy sobie sami wypracowywać:)

Dziękuję Bożeno za komentarz. Miłego wieczoru.