Co jest warta moja spolegliwość...
Pełny tytuł: Co jest warta moja spolegliwość profesorze Kotarbiński?!
Wciąż widzę za mną ślady wilczura
A w świadomości chowa się owca
Obejdę dżunglę od prawej strony
Na tropach wilka zbiję fortunę.
I klaskać będą panowie, panie
Ja będę szczerzyć zęby w uśmiechu
Dopóki warknąć nie będą kazać
Bek wydam z siebie żalno-przeklęty.
Bo w beku moim natura skrywa
Odwieczną prawdę dziejową kraju
Nie zmienisz w wilka ciała swojego
Gdy co dzień myślisz głową baranią.
Komentarze (25)
Człowiek raczej się nie zmienia, czasem zmienia tylko
maski.
Pozdrawiam serdecznie.
Ciekawie. Peel jest niczym owca w wilczej skórze:)
Miłego czwartku:)
"Nie zmienisz w wilka ciała swojego
Gdy co dzień myślisz głową baranią."
:)
Ciekawy wiersz - daje do myślenia :)
Pozdrawiam :) B.G.
Spolegliwość owcy.
Ciekawa fraszka, o intencjach i postępowaniu innych.
Bo, nie zawsze tak jest, że ci co pięknie mówią,
obiecują- tak postępują.
To chyba emocje często górują nad rozsądkiem i z tym
problem. Pozdrawiam
...codziennie w lustrze
widzę swą błazeńską twarz...
z naturą nie wygrasz! W najmniej oczekiwanym monencie
wyjdzie na wierzch.
Nie znamy się tak do końca. Niespodziewane sytuacje
sprawiają, że jesteśmy aniołami, czy wilkami. Ważne,
by w siebie inwestować, by lepszym być. Miłego dnia:)
Prędzej czy później ale prawdziwa natura człowieka
zawsze wychodzi na wierzch... Pozdrawiam Cię
serdecznie Tarnawargorzewski :)