Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Co mi da wielka wygrana...

Sen dziś miałem piękny, była piąta rano....
Sześć liczb pozwoliło wziąć główną wygraną
Pomyślałem sobie – życie zaraz zmienię
Zobaczy mój język głupie przeznaczenie

Do sklepu pójdę i barek po brzegi napełnię
Do pracy zadzwonię i powiem bezczelnie
„Wiecie chłopcy, musicie sami sobie radzić
Od dziś w przyjemnościach mam zamiar się pławić

W podróżach dalekich uciechy największej
Mam zamiar doznać, co tam – że to grzech jest ciężki...”
Dzwonek telefonu snu pozrywał żagle
Zmiennik mówi – "wiesz... sprawa zdarzyła się nagle

Proszę cię, bo dziecko mam troszeczkę chore
Przyjdź za mnie, ja muszę rozmawiać z doktorem"
Wstałem, trochę śpiący do kuchni poszedłem
Uśmiechniętą, w szlafroku, żonę swą spostrzegłem
„Ach, już wstałeś! Ja właśnie robię Ci śniadanie”
Od wielkiej wygranej zachowaj mnie Panie!

autor

yanzem

Dodano: 2004-12-30 19:14:16
Ten wiersz przeczytano 830 razy
Oddanych głosów: 63
Rodzaj Rymowany Klimat Wesoły Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »