CO NAS DRĘCZY (Wiara)
Gdy umieram co wieczór, gdy opuszczam ten
świat,
Mam nadzieję, że jutro narodzę się rad
Muszę mieć siłę do każdych narodzin
Bo łatwo jest coś stracić, a trudno
odzyskać
Giniemy co wieczór, co noc, co godzinę
Kto mocniejszy powalczy by przetrwac tę
zimę
Ale ja już słabnę nie mam żadnej wiary
jestem słaby i kruchy, by składać ofiary
Lecz wciąż mnie coś trzyma przy słabym mym
życiu
I to jest zagadka trwająca w ukryciu
Nie wiem, co czuję, nie wiem też w co
wierzę
Jednak jest coś, co wiem, zawarłem
przymierze
Jest to prosty pakt.
Wierzyć w nowy dzień, by być zdolnym
wstać.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.