Co z nas pozostanie
...
sukienki na miarę szyte
garnitury
szaliki włochate
duszące co zime
rozczochrany włos
zgubiony w dywanie
zalękniony szept
zza firanki
pół-nagi
odbicie
w kubku herbaty
malinowej
najsłodszej
zgrzyt cichej podłogi
co pamiętać chce
nasze stopy
i słowa
przez wiatr pędzone
te
na wiatr rzucane
...
autor
*+*ZaGuBiOnA*+*
Dodano: 2008-02-19 11:11:15
Ten wiersz przeczytano 461 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
Bardzo fajne przemyślenie, podoba mi sie, jest piękne.