Co powiesz
Co powiesz moja naiwności
wierna posłanko trwającej głupoty
kiedy tak mielisz ziarno ufności
kolejne koty czmychają za płoty
co powiesz moja niewierności
kiedy myślami zdradzam co rano
całujesz usta w szale miłości
zawsze namiętnie choć nie tak samo
co powiesz moja nędzna tęsknoto
budząca nocą kwitnące marzenia
wiarę nazwałaś kurzą ślepotą
kierując życie na tor cierpienia
co powiesz moja ty szczęśliwości
miniona rano na pierwszym przystanku
radosnym słowem odpowiem sama
wiele przede mną jeszcze poranków.
Komentarze (19)
..niekiedy tęsknota milczy i nie chce odpowiadać sercu
czyjemuś...wiersz się podoba , styl w którym tworzysz
jest ciekawy , pozdrawiam serdecznie.
Bardzo dobry i optymistyczny wiersz.
Pozdrawiam
ciekawy wiersz-pozdrawiam
ciekawy wiersz-pozdrawiam
Dzięki takim wierszom, wiele można się dowiedzieć o
sobie.Świetna forma.Pozdrawiam
Podoba mi się ta melancholia z optymistycznym
zakończeniem:)
Ładny wiersz,pozdrawiam
Samo życie...
Podoba mi się :-) Ciekawie poprowadzony.
Dobrze wykorzystane powtórzenia, sprawiają, że przekaz
jest uwypuklony. Pozdrawiam :)
Takie jest życie. Kieruje nami miłość, szczęście i
nienawiść. Pozdrawiam
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
interesujący :-) pozdrawiam
wszystko co chcą powiedzieć
Ty już to wiesz
ot i życie
pozdrawiam
Optymistyczny , ciepły - tak trzymać:)