Co robi?
Wchodzi w ciebie tak głęboko
ile tylko się pomieści.
Po co ja to wszystko piszę?
Dość zbereźnych opowieści!
Ale jak to już zaczęłam,
to by wypadało skończyć.
Pewnie chcieli byście wiedzieć ,
co tu z czym chce się połączyć.
Teraz w tobie penetruje,
nawet smaku nie poczuje.
Już mu ślinka ma myśl cieknie.
co to będzie gdy uciekniesz?
Jesteś już tak rozpalona,
Jakby diabeł w piecu palił.
Chciałby ciebie już spróbować
Ale szybko mu zabrali.
Czy jest ktoś kto tu odgadnie ,
co ja dzisiaj tu robiłam?
Więc mówię bardzo dosadnie
w garnku łyżką pie.......
Komentarze (6)
dobrze napisany wiersz...ja zawsze szanuję zasadę
...każdy pisze sercem...
Udał Ci się super!
wiersz pachnie smakowicie...pozdrawiam
haha ... dobre!
Ostro doprawione...w tym garnku ;-)))
no i z uśmiechem zaczynamy dzień :)