Co zimą...
Czasami dłużej zatrzymasz myśli
na jedną chwilę, gestem zabawy,
pobiegną mimo to własnym torem
ich nie okiełznasz.
Ulotnie fruwać będą wysoko,
niech zawirują w szalonej głowie
i rozkołyszą względnym pozorem,
zachowaj spokój.
Odeszło fatum myśli swawolą,
z echem hasają połonin szlakiem,
takie je kocham rozpustne czasem
co zimą w głowie ...
05.02.2011
Komentarze (18)
lubię takie zawirowania myśli w szalonej głowie ;)
Tak , jak w kalejdoskopie się przesuwają myśli- znam
to... i nie tylko zimą, bardzo fajnie się czyta. Z
serca pozdrawiam :)
Myśli zawsze znajdą swój tor i niestety nic ich nie
umie złapać. Pozdrawiam!:)
;-) zimą zwłaszcza... bardzo ciekawe te Twoje myśli
:-)
Lubię gdy myśli pogodnym szlakiem
biegną pod skrzydła lekkość zgarniając ..
podziwiam wtedy ich błysk zalotny
i mimo zimy wielką wytrwałość ….
czerges...toz jeszcze jest zima...A u Ciebie -
rozpustnie...:))
Oj swawolą te myśli, swawolą! Pozdrawiam!
No tak - te nasze nieokiełzane myśli,a zima takiemu
rozmyślaniu pasuje i kto by za nimi trafił lub
nadążył...mały przykład z Twojego wiersza...powodzenia
Od myśli nie ma ucieczki. Może to dobrze:) Ciekawy
wiersz.Pozdrawiam czergesko:)) i niech myśli swawolą.
witaj, myśli nie zatrzymasz, jak nie zatrzymasz biegu
rzeki. nie daj się łatwo okiełznać. dobry mądry
wiersz.
pozdrawiam
myśli same sobie błądzą po głowie...a która nam
wpadnie ..co ..będzie ...się okaże ...pozdrawiam
ciepło
oj, czasem potrafią sie rozpuścić:):)
Zima to taki okres, który sprzyja rozmyślaniu. No bo
cóż w końcu można zimą robić? Dobrze, że swawolą
rozpuszczone i tak jak piszesz, takie są najlepsze bo
się je kocha. Pozdrawiam:)
Trudno opisać bieg myśli. Co to względny pozór?
ładnie , rytmicznie....i z sensem....."pobiegną mimo
to własnym torem" - prawda