(Co zrobić?)
Zobaczyć człowieka w drugim człowieku
bez ograniczeń
wieku
długości
szerokości,
głebokości,
czasu i przestrzeni.
Kochać na zimno w lecie
bez wszystkiego:
euforii,
motylków,
czekania,
nastrojów i burz.
Nieśmiało patrzeć i się uśmiechać
i dalej:
jak rzeka
nie uciekać
i nie czekać
iść przez świat.
I teraz zadaję pytanie pewnej osobie:
Czy znów sie zakocham? Byleby nie w
sobie...
wiersz napisany ku czci takiego jednego- A.... W............ :))
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.