Codzień
Spoglądam na Twoje okno
Codziennie...
Codziennie szare myśli w głowie
Opętanie wiosnenne (?)
Nie...
Niespełniona miłość
Dobija się do serca.
Pomóż jej
Ja nie mogę
Bo Ty nie chcesz.
Omijasz zręcznym krokiem
Byle jak najdalej...
Odsuń się.
Co tu robisz ?
Przecież mówiłem że nic już więcej...
Daj szansę
Tej miłości.
Pomóż jej...
Niech zagości
W sercach...
Jedna na milion
Pośród wielu
Miłość niespełniona
Jakże wielka
Jakże niespełniona...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.