CODZIENNOść
W strumieniu codzienności topię się w
otchłani myśli
Nie potrafię cofnąć wskazówek zegara
Odwrócić tego co było
Tak trudno mi trwać w prostocie dnia
Nie znając jutra nie widząc nadziei
Otchłań w mej myśli pustka w mym
sercu
Więc tylko czekam aż mądrość życia
Powróci z dalekiej wyprawy
autor
ninek
Dodano: 2006-12-09 00:12:05
Ten wiersz przeczytano 840 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.