Comiesięczny show
Dziesiąty za pasem, miesięcznica bliska,
zajmą miejsca w autokarach PIS – u
ludziska,
kosy naostrzone, jadu pełne twarze
ja wam! Ja wam! Każde z nich pokaże
Transparenty już się piszą (prawda że aż
boli)
biała szmata wszystko przyjmie – piszą więc
do woli.
Może o Smoleńsku będą jakiejś niusy,
sam jestem ciekawy – co wymyśli ''kusy''
Na podwórku Jarka, tłumy się zebrały
oj! Nie wciskaj wrogiej propagandy –
stary.
To nie żadna ciżba, lecz pluton ochrony
widać że Jareczek – bardzo zagrożony
A że bezrobocie duże, Prezes dobre serce
ma
więc, dla następnego plutonu robotę da,
niech podatnik płaci, a Jarek jak
król...
czuje się aktorem, bo gra jedną z głównych
ról
Komentarze (19)
Podoba mi się. Pozdrawiam
fajnie napisane-pozdrawiam
:)))
Pozdrawiam.
dobre!! ostro!!pozdrawiam
Świetna satyra, tylko grunt jest nieco grząski.
Pozdrawiam
dobra satyra:)
Przekaz szczery aż do bólu. Z humorem jak zawsze.:)
Dzięki Ci, że jesteś.
Dokładnie, Jarek czuje się jak król, wszędzie bieda,
to polaków ból!
Pozdrawiam Cię Karliku:)
Bardzo dobry przekaz
czas odsunąć ich wszystkich od koryta.
:))
Dobry wiersz.
duża dawka ironii w twoim wierszu ... i płać i płacz
pozdrawiam;-)
Dzisiaj dużo o polityce. Nie zła satyra. Pozdrawiam
Karl, świetnie ujęta satyra, ale przy tego rodzaju
zaraz mi malani pióro się przypomina i robi się
smutno..ehh
Przepraszam, że tak się wywnętrzam u Ciebie, ale szlag
mnie trafia, że jej nie ma:(
Nie lubię polityki, ale do Ciebie zawsze zaglądam z
ochotą. Pozdrawiam
Satyra na duze tak:)