Córka
To było kiedyś ,
Dawno , niedawno, nieważne,
Przyszła do mnie cała czerwona,
Spuchnięta i wymęczona.
A potem nadszedł mozolny trud,
Noce nieprzespane,
Lęk i ból ,
A wszystko to ginęło.
Gdy w oczka małe jej,
Zaglądałem,
Gdy uśmiech na twarzy jej,
Widziałem.
W jej oczach miłość widzę co dzień,
W bojaźni tuli do mnie się,
Z nadzieją tuli się ,
gdy coś złego dzieje się.
A moim obowiązkiem jest,
Spokój i radość,
Dać córce mej.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.