Corono - sarkastycznie

Elenko,

Jestem po tej samej stronie plotu.

Pozdrawiam Ciebie serdecznie :)

jastrz - Michale, to nie jest fraszka, tylko limeryk.
A limeryki są również w tematach smutnych, szkoda, że
nie możesz zobaczyć tego nagrania, w jakim tonie było
to powiedziane i z jaką kpiną i lekceważeniem. Nigdy
bym tego tak nie napisała, gdybym tego nie widziała.
:(

U Nas, w Niderlandach jest tak; piszę to, co sie
dzieję w pracy.
Każdy kicha, pomimo, że są jakieś tam nałożone z góry
zasady. Tutaj sie ludzie tym nie przejmują.Aczkolwiek!
jak zobaczą stsle kichającego, zakatarzego człowieka,
od razu reakcja jest.

Ulu, nikogo nie przekonasz. Wejdź na you tub i wklep
technologia Blue Beam, ciekawe rzeczy jak można
mieszać ludziom w mózgach. A jeśli tym sposobem można
rządzić światem, to dlaczego nie? Można spowodować
uwierzenie w innych bogów, słyszeć ich głos w swojej
głowie... To nie są czary-mary, obecna wojskowa
technologia jest o 100 lat dalej. Elity mają
zgromadzoną kasę i wiedzę, potrzebny jest im światowy
kryzys, który właśnie trwa... Rządy są skorumpowane, a
ich decyzje celowo bez sensu, nikt się tym nie
przejmuje, że pieniądze się drukuje jak papier
toaletowy. Dług bierze się z powietrza, a u kogo jest
świat tak zadłużony, jeśli nie u żydowskich
globalistów. :( Wszystkie kredyty były tylko w
komputerze, ale ludzie oddawali je realnie. Dużo by
pisać o tym OSZUSTWIE ŚWIATA. :(

Jeśli chodzi o tę koronohisterię mam zdanie podobne do
Twojego. Ale wiersz mi się nie podoba. Nie wypada
pisać fraszek o czyjejś tragedii...

Sebku, zakupiłam 10 maseczek i zużyłam do tej pory
tylko 2. :) Teraz jest wymóg tych FFP2, znowu
zakupiłam 10 :)
Noszą tylko wtedy, kiedy widzę, że ktoś ma obawy.
Najczęściej wystarczy zdrowy rozsądek, w końcu
odległości są zachowane, a nikt nie jest zakatarzony,
ani nie wykazuje żadnej choroby. Za to zauważyłam dużo
paniki i wręcz chorób psychicznych u ludzi... :(

Elenko ja też dotarłam do tych materiałów, ale co mi z
tego jak nie mogę się tymi rewelacjami z nikim
podzielić, bo patrzą na mnie jak na
pierdzielniętą...nie umiem dotrzeć do ludzi, którzy
ślepo wierzą w tą papkę którą się ich karmi...to ja
czuję się wyalienowana jakbym była nie z tego
świata...

tak naprawdę!
Ileż można chodzić w masce przeciwgazowej/ gazowej z
butlą tlenową?
Motto jest takie! , dopóki dwutlenek węgla będzie
wydychany, w ramach natury; dopóty nie musimy się
martwić jakimikolwiek choróbskami.
I tyle w temacie.

Ulu, ja dotarłam do materiałów, że nawet testy mogą
zakażać. A już pobierane z odbytu u chińczyków, po
których wychodzą na szerokich nogach, to raczej nie
hetero powinni się tam ustawiać w kolejkę. :)
Sama nie wiem co mam o tym myśleć, nie chcę tutaj siać
innych teorii, ale jest ich wiele. I nie idzie to w
dobra stronę, chociaż znam też inny program. Trzeba
przestać martwić się tym, na co nie ma się wpływu...
:)
PoZdrówka ślę. :)

Babcia Tereska - Jak mnie dorwie jakieś choróbsko, to
'spuszczę' się na mój system odpornościowy. Nie
zamierzam poddawać się kłuciu ze stresem, że można z
tego powodu zejść.
Pozdrawiam wieczornie, a nawet nocnie. :)

A ja już poprawiłam na przeciw pożarową. :))))

Elenko a już myślałam, że to tylko ja mam
schize...stąd ten mój ból głowy dzisiaj i ostatnio
zbyt wiele myśli się kłębi...boję się że zaczynam
popadać w paranoję

Ulu, ten filter też mnie niepokoi, bo nie wiadomo czy
pod wpływem pary z ust nie uaktywni się coś innego.
Ech... :( Maska gazowa jest dziwna, ale bezpieczna. A
jak my coraz starsze, to może ta maska p/poż. też jest
dobra. :))))

re:
JoviskA, złapałaś mój błąd -:))
wszystkie półki z lodówki usunę, i będę inhalować się
freonem wewnątrz -:))

GrzelaB - Teraz medycyna jest na takim poziomie, że
nawet nie wiemy co jest w tym KONSTRUKCIE
EKSPERYMENTALNYM, a prawo patentowe nikogo nie
zobowiązuje do informowania. Teraz za własne pieniądze
rodzina pogrzeb zrobi, a i te szczepienia też z
naszych podatków.
Pozdrawiam serdecznie. :)