Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Coś

Coś spadło ze stołu i ciszę spłoszyło.
Pantofel bez słowa pokazał podeszwę.
Kieszenie stanęły w pozycji ,na wywrót’.
Niepokój nastroszył włosy i powietrze.

Sukienka zrzuciła ostatnie trzy paski
i szczupła jak nigdy zadrżała w przeciągu.
Parasol w stojaku otworzył się z trzaskiem,
do okna zastukał nabrzmiały pąk klonu.

Pognałam na oślep za pluskiem, chlupotem,
przez dziurkę od klucza podejrzeć jak w wannie
(z grymasem na ustach i ze łzami w oczach)
próbujesz utopić kolejną marzannę.


(K.B.)Wiartel, 21-22.03.2011 r.

autor

Zora2

Dodano: 2011-03-22 06:28:40
Ten wiersz przeczytano 892 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Nieregularny Klimat Mroczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (20)

siaba siaba

Nie rozumiem lez i grymasu ust.Trzeba ja bylo utpic i
juz!Swietny wiersz.+++

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

"Na wywrót" jest regionalizmem. Regionalizmów w
wierszu używa się wtedy, gdy jest to wskazane dla
akcji, lub gdy są one wszem i wobec znane tak, że nie
spowodują zatrzymania się czytelnika nad treścią
utworu. Tu proponuję raczej "podszewką do góry".

kenaj262 kenaj262

To druga wspaniała końcówka wiersza, na jaką trafiłem,
o pierwszej nie wspomnę, ale za to dodam że wszystko
jest idealnie ze sobą zgrane.

karat karat

Ślicznie! Orginalne i wesołe powitanie wiosny!
Pozdrawiam!

ula2ula ula2ula

ekstra narracja zaciekawia Wiersz lekkim piórem fajnie
napisany :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »