coś drgnęło
gdy po raz pierwszy dostrzegłam
zatarte linie papilarne
z niespotykanym dotąd zacięciem
wymieniłam przeterminowane marzenia
na nowych kaligrafując swoje imię
drażniły cię te porządki
nie obchodziło mnie twoje zdanie
wreszcie nadszedł oczekiwany moment
z kukły wyłonił się człowiek
niby co z tobą - nie zatrzymuję
uciekaj z podkulonym ogonem
byle szybciej
autor
Donna
Dodano: 2016-10-17 03:25:17
Ten wiersz przeczytano 1128 razy
Oddanych głosów: 30
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (33)
I ulga, wielka ulga!
Warto przemyśleć treści wersów:-)
Serdeczności Danuś:-)
sorry
fajnybwiersz
'z kukły wyłonił się człowiek'...powiało optymizmem :)
miłego dnia :)
Dobrze, że drgnęło, bo najgorszy jest zastój. Ciekawy
wiersz :)
I od końca czyta się świetnie :) pozdrawiam
No tak nieraz trzeba dobrze przegonić swoje "demony,
straszydła" Demono, potem jest już tylko lepiej i lżej
:) pozdrawiam
jak coś drgnęło i z beznadziei wyłania się człowiek
to niech oddycha pełną piersią i na nowo niech
pokoloruje marzenia +++
Zostawiam Ci mojego Anioła...ja tez przytulam.Wiersz
jak zwykle - świetny!
uch...tak zimno...a jeśli zimno, to może warto?:)
czyżby Problem go przerósł? Hmmm...
Całuski Danuś :)
Dołączę o komentarza Wojtka
Pozdrawiam Danusiu:-)
Danusiu, oczywiście zawsze jest czas by zacząć "nowe"
w swoim życiu.
Serdeczności paa
Niepotrzebnego najlepiej się pozbyć, kłopot z
głowy.Pozdrawiam
Dobrze jest gdy coś się zaczyna dziać.