Coś o miłości
Rani, gdy odchodzi,
budzi gdy się rodzi,
szczęśliwa gdy rośnie,
dokazuje wnet nieznośnie,
ciągnie cię ku górze,
choćby przez zwykłe róże,
choćby przez całus zwykły,
jakby trąby w ucho rykły,
jakby grawitacja z całą mocą,
przyciągała cię zimną nocą,
skrywa się niczym cień,
towarzyszy przez cały dzień,
jeżeli istnieje coś boskiego
miłość- to coś takiego.
Komentarze (2)
Świetny:). Błyskotliwy, ciekawy. To jest to! Leć Kruku
jak najwyżej i najdalej w poezje..:) Plusik:)+
....no właśnie....jeśli istnieje.....
ale wiersz fajny