coś optymistycznego
Myślałam, że świat bez ciebie istnieć
przestanie...bałam się tego co dalej się
stanie...
mój świat nosił tylko twoje imie...bałam
się że ból po stracie ciebie nigdy nie
minie...że sparaliżuje mnie w środku całą
taką niepotrzebną i taką wśród ludzi
wielkich- małą...myślałam , że już tylko
śmierć na mnie czeka gdy ty czekać
przestaniesz...wierzyłam że zawsze juz przy
mnie zostaniesz! a jednak odszedłeś,
zdeptałeś moje sny...i przestaliśmy juz
istnieć my...i już myślałeś, że umre bez
ciebie...i juz myślałeś, że straciłam
nadzieje...spójrz na mnie teraz, jak w
świecie sobie radze i jeszcze jedno
najdroższy ci zdradze: moje cierpienie
tylko mnie wzmocniło jak jestem silna mi
udowodniło...jestem szczęśliwsza niż byłam
przy tobie i nie pozwole już nigdy sobie,
by ktos tak jak ty, śmiejąc się niszczył
moj swiat...bo nikt nie jest dla mnie juz
tego wart...więc żyj swoim życiem niszcz
kolejne młode serca, aż wkońcu dopadnie cie
miłość morderca...ktoś się okaże od ciebie
silniejszy...uwierz mi że w tym świecie nie
jesteś najmadrzejszy!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.