W coś Ty się ubrała?!
wiersz troszkę długi, ale nie zrażajcie się, proszę:)
Cudne rysy, wachlarz z rzęs
I oczy w których się tonie
Smukła figura z alabastrowym czołem
I ramieniem z kości słoniowej
Złote loki przyciągają spojrzenia
Nieśmiały uśmiech mężczyzn zachwyca
Jej oczy w kolorze kamienia
Cudowne także ma lica
Porusza się z motyla lekkością
I łabędzią gracją
Roztacza blask anielską jasnością
Każdy kto zna – ten kocha ją
Wzbudza sympatię przy pierwszym oddechu
Wszystkie ptaki śpiewają dla niej
Pogoda się zmienia przy jej nastroju
Natura należy do niej
Więc cóż ludzi odtrąca od tego ideału
Z boskim ciałem i charakterem?
A może próżność przeszkadza w ujrzeniu
Że każdy przy niej jest zerem?
„W coś Ty się ubrała?”
Gardzą nią przechodnie
Kobiety patrzą złośliwie
Mężczyźni jednak bezradnie
„Co mam poradzić na swą
biedotę?”
Myśli tedy dziewczyna
„Niech spojrzą na mnie ludzkim
okiem,
Nie moja przecież to wina”
Więc ludzie, ludzie słuchajcie!
Przestańcie patrzeć portfelem
Najpierw dziewczynę taką poznajcie
Ujrzyjcie, iż jest aniołem
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.