cóż...
kiedy na Ziemi zabraknie ludzi
a i ostatni karaluch zdechnie
drzewo bez wody życie porzuci
białko z planety zniknie doszczętnie
być może przetrwa w jakiejś maszynie
strzępek energii i poprzez zwarcie
płodną myśl zbudzi i się rozwinie
w jakąś blaszaną cywilizację
Argo.
autor
Argo
Dodano: 2022-09-25 20:11:45
Ten wiersz przeczytano 1296 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Cóż...być może...
Pozdro!
Mocne zauważenie, głęboka myśl, ciekawy zapis.
Pozdrawiam
Im później zaginie życie oparte na białku, tym
doskonalsze będą maszyny, a więc tym większa szansa,
że poradzą sobie bez nas. A zatem chrońmy życie na
ziemi. Jeśli nie dla nas samych, to dla maszyn!
Przypuszczam że wątpię, ale obyś się nie mylił.
głos mój i szacun jest Twój!
Może tak być...
Bardzo nietuzinkowa refleksja spisana wierszem, msz
wszystko jest możliwe, ale jeśli sami się nie
pozabijamy, to jeszcze zostało nam dużo czasu, a
sztuczna inteligencja już jest tworzona, może nas
kiedyś całkiem wyprze?...
Dobrego wieczoru życzę :)
:) Niektórzy twierdzą, że ona już jest pośród nas
https://www.tekstowo.pl/piosenka,kapitan_nemo,elektron
iczna_cywilizacja.html
Miłego wieczoru Argo:)