O cóż jest piękniejszego?
"Czas jest najlepszym nauczycielem, rzadko niestety ma zdolnych uczniów."
O cóż jest piękniejszego niż wschodzące
słońce,
Poranny spektakl budzącego się życia,
Który to zachwyca jak tafla wody
błyszcząca,
I który obwieszcza nowego dnia
przybycie?
Promienie słońca przedzierające się przez
ostatki nocy,
Rozlewające się w ciepłych kolorach po
Ziemi,
Tak, że nawet mały ptaszek, uroczy,
Widząc ten cud odwieczny nie pozostaje
niemy.
Na chwilę nam to dane,
I tylko na chwilę,
Ta rozkosz patrzenia na łunę różu,
która bez żadnego trudu, a jednak w
ogromnym mozołem,
jakby rozumiejąc widownię, która w
milczeniu wyraża zachwyt,
Rozchodzi się po świecie.
Po chwili jakby całymi orkiestry grane są
ptasie trele,
Na widok tej Ziemi strudzonej, szarej,
Skąpanej na chwilę w złotem kolory się
mieniące.
Nawet mimo woli ludzkie oczy szukają w tym
ukojenia wiele.
O cóż jest piękniejszego niż wschodzące
słońce?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.