Cóż za Kurdesz
Patrzę że na beju strasznie coś się
miesza
Wszyscy sie zabrali kurde do Kurdesza
Czy to zarażliwe?co to za choroba?
A tu głos z za pleców do Kurdesza woła
Słucham głosu tego z podejrzliwym
wzrokiem
Ale Kurdesz płynie juz silnym potokiem
Nie da mysli sklecić- jakże to się
stało?
I najblizszą falą także mnie porwało
Kurdesz,Kurdesz juz więc nucę z wami
Bo to przeciez Kurdesz nad Kurdeszami
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.