Cristo si e fermato a Avellino
Pamięci ofiar wypadku pod Avellino
O czym mogli myśleć pielgrzymi
Zdążający do pięknego Neapolu,
Po odwiedzeniu grobu Ojca Pio,
Gdy Chrystus raczej miłościwy,
Nagle zatrzymał się w Avellino.
Serce mnie teraz bardzo ściska,
Bo miałem okazję poznać kiedyś,
Ten urokliwy zakątek od środka
Na południu słonecznej Italii.
Od sympatycznych tam Włochów,
Dowiedziałem się rzeczy wiele.
Że ludzie w Neapolu są weseli.
Lubią tańczyć swoją tarantellę.
Gdy noc zapada pięknie śpiewać
Swoje neapolitańskie piosenki.
Kochać potrafią całym sercem,
Miłość manifestują oszczędnie.
Nie martwią się gdy są chorzy.
W Salerno są najlepsi lekarze.
"Dom Pielgrzyma" u wrót Pompei
Nigdy "nie świeci" pustkami.
Przyjeżdżają tam pielgrzymi
Z Europy, Polski, nawet Azji.
Pewni ufności i wiary w Boga.
Ci którzy wracali do Neapolu,
Mieli chyba odczucia podobne.
Ślepy los zwalił ich z padołu.
Tak okrutnie że aż serce boli.
Ojciec Pio gorzkie łzy wylewa,
Za ofiary wypadku w Avellino.
Jedna rzecz mnie tylko cieszy.
Obiecywał maluczkim solennie,
Że dla zbawienia naszych dusz,
Potrzebna będzie jego obecność,
Nie na Ziemi lecz w Niebiosach.
Komentarze (26)
smutna refleksja... wierzę, że dusze tych ludzi
trafiły prosto w ramiona Pana
Dziękuję za przekaz. Wyrazy smutku jedynie mogę
wyrazić.
Tragedia. Pomilczę
Autorze!
Niepotrzebnie tak się obruszasz.Nie powiedziałam
nigdy, że jestem poetką i potrafię pisać dobre
wiersze. Ale jakoś tak się składa, że potrafię
odróżnić wiersz, a tym bardziej dobry, od takiego
sobie opisania prozą.
I nadal uważasz, że napisałeś wiersz?
Dziękuję pięknie Zefirze. Zmodyfikowałem trochę ten
wiersz wychodząc na przeciw podpowiedziom
podanym w niektórych komentarzach.
Pozdrawiam
wiersz smutny ale piekny :)
Bardzo smuty wiersz, ale dobrze że o tym
pamiętamy.Podoba mi się.
Pozdrawiam serdecznie.
Wszystko pięknie, opis bardzo urokliwy, ciepły,
zatrzymujący na chwilę... ale to opis, nie wiersz.
Szkoda, bo po pierwszych kilku wersach pomyślałem, że
może to być coś w rodzaju modlitwy za zmarłych lub
refleksji nad losem, a tu... opis podróży. :/
Nie wiem, co kto myślał, ja myślę, że splotły się ze
sobą dwie formy, co wyrządziło temu tekstowi wielką
szkodę. Szkoda. Pozdrawiam :)
P. S. Tarantella bardzo chętnie:
http://www.youtube.com/watch?v=IUavmFj_FkQ
Dobry wiersz, choć ostatnie wydarzenie napawa
smutkiem.
Ciekawy i wyjątkowy wiersz :) Pozdrawiam
Temat nie dla wszystkich
ale dobrze ze włansie tak i o tym piszesz
Dziękuję za głos E_J. Włoski reżyser filmowy Ettore
Scola mieszkający w pobliżu Avellino zrealizował przed
laty film "Cristo si e fermato a Eboli"
Teraz ... w Avellino. Smutne to, ale prawdziwe.
Pozdrawiam
Basiu ! Dziękuje za głos. Taka już dola pilotów. Pilot
"Aerofłotu" lądował na Okęciu dość często, ale nigdy
nie miał okazji zwiedzić Warszawy. Pozdrawiam gorąco
chociaż lepsza byłaby kostka lodu
Dobrze, gdy jest ktoś, kto uwieńcza pamięć ofiar swoim
wierszem.
Nigdy nie wiemy w jakim miejscu zatrzyma się dla nas
Chrystus.
Pozdrawiam serdecznie.E.
Nigdy nie miałam okazji zwiedzić Itali! może kiedyś?
byłam wprawdzie kilkakrotnie lecz tylko na lotniskach!
Rzym-Fiumicino,Milano,Bergamo!
Pozdrawiam serdecznie:)