Cuda niewidy
Znowu zacząłem wierzyć w cuda
Ludzie toasty za mnie wznoście
To już ostatnia taka próba
Mam teraz serce jak przedwiośnie
Mogę wyskoczyć nagle z siebie
Klątwą otulić się i pieścić
Stanąć odważnie przed spojrzeniem
Wiedząc że teraz jestem pierwszy
Przejść się przed tobą wte i wewte
Minąć się z cieniem urojenia
Zaklęcia w ucho cichym szeptem
Sercem przemówić do kamienia.
Gregorek, 25.1.22
autor
return
Dodano: 2022-01-26 11:24:46
Ten wiersz przeczytano 979 razy
Oddanych głosów: 13
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Wiersz jak zwykle dobry,
a co do kamieni, to ludzie nigdy nimi nie są, jeśli
takimi się jawią, to są tylko pozory, pozdrawiam.
I ja sie przylaczam do toastu! :)
Pozdrawiam serdecznie z najlepszymi zyczeniami :)
Bardzo fajny Wiersz z doza humorku
Optymistycznie i z nadzieją,
pozdrawiam serdecznie:)
Otulać się klątwą, czy to przyjemne?takie cuda=>
...i może to jednak nie jest kamień, skoro taki cud
sprawił:))
A przeczuwałam że twój wiersz o szczęściu będzie
piękny...chociaż nie piję to wznoszę toast (kawą) za
piękny wiersz i ten cud szczęścia...miłego dnia.
Bardzo pozytywny wiersz a mnie bardzo to pozytywne,
pełne wiary spojrzenie na siebie, odpowiada.
Teraz tylko tak trzymać :) Z podobaniem :)
To musi być cudowne uczucie :-)
Wznoszę toast za spełnienie :-)
Bardzo dobry wiersz, pozdrawiam :-)
Isana już napisała ładne podsumowanie wiersza, zgadzam
się z nim.
Rozczulił mnie również awatar.
Pozdrawiam
I żeby jeszcze ta ona kamienna chciała w to
uwierzyć...
Pozdrawiam z podobaniem :)
Wiara czyni cuda i tak trzymaj.
Pozdrawiam serdecznie
Więc wypijmy za ten cud!