Cudowne chwile
Dziś z moja Mary w mym łóżeczku
Się bawiłam jej ponętne wargi
swoimi ustami pieściłem
Jej piękne jędrne ciało swoim
Języczkiem gładziłem
W pewnym momencie
Podniecenie maksymalnie
Się nasiliło
Wytrzymać już nie mogliśmy
Wtedy powoli i delikatnie
Jej błonkę przebiłem
I juz stało się jasne ze
Moją kochaną w świat dorosłej
Kobiety wprowadziłem
K.C.M
autor
Przemysław
Dodano: 2007-03-06 20:45:18
Ten wiersz przeczytano 950 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.