Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

CV zbrodni

Była pięknym dzieckiem
duże szafirowe oczy
gładka skóra
złote niesforne loczki
Kiedy matka pijana
szukała kabla
aby nauczyć ją moresu
w szafie siedziała cichutko
jak myszka

(Ech te lata dziecinne
a teraz krew po nadgarstki)

Kiedy lat miała jedenaście
matka uznała
że to już czas
Przychodzili
gwałcili
jeden za drugim
nie wolno było krzyczeć
Matka
uśmiechała się licząc pieniądze

(Ech
lata dziecinne)

Kiedy lat miała piętnaście
urodziła dziecko
wspaniałe
miłości czystej dotyk
matka je sprzedała
uśmiechała się
licząc pieniądze

Kiedy miała lat dziewiętnaście
zamordowała
matkę i jej konkubenta
a później
już nie liczyła

Stoi z nożem w dłoni
po palcach krew spływa
w oczach ma obłęd
myje ręce
poprawia makijaż

minęły
lata dziecinne

Zwykle za zbrodnią i złem wyrządzonym stoi ktoś wcześniej mocno skrzywdzony

autor

zielonaDana

Dodano: 2020-01-11 19:32:56
Ten wiersz przeczytano 1804 razy
Oddanych głosów: 32
Rodzaj Wolny Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (37)

ireneo ireneo

Lata dziecinne tkwią wciąż

Ignotus Ignotus

jedenaste: nie wyrządzaj krzywdy dziecku

M.N. M.N.

Zły rodzic co krzywdząc dziecko cierpliwość napina
musi się liczyć z tym, że jak dorośnie to cierpliwość
pęknie, bo tego dłużej nie wytrzyma... mocny przekaz,
pozdrawiam.

Arturro Arturro

Uderzający wiersz . Drastyczny z ogromnym przekazem .
Cała jednak drastyczność bierze się stąd że jest
bardzo życiowy bo nie jest to na sto procent wiersz sf
.
Pozdrawiam świetny przekaz

GabiC GabiC

Tragiczny, wstrząsający wiersz.
Dramat!!! Dobranoc Zielona Dano!

zielonaDana zielonaDana

Może faktycznie słowo - zawsze - było tu użyte
niefortunnie. Usunęłam je zatem.

zielonaDana zielonaDana

jastrz - słowo "zwykle" jest użyte tu w pewnym celu -
zwykle, oznacza, że tak jest najczęściej, ale nie
wyklucza wyjątków od tej zasady.

jastrz jastrz

Zło rodzi zło. W tym stwierdzeniu jest pewne
uproszczenie. Bohaterka zamordowała matkę, bo ta ją
krzywdziła. Matka krzywdziła, bo i ją (być może) ktoś
wcześniej skrzywdził. W ten sposób możemy się cofnąć
do "pierwszego zła", do kogoś, kto wyrządził krzywdę
innemu, mimo że sam nie został przez nikogo zraniony.
I przypadek tego kogoś przeczy twierdzeniu "Za KAŻDĄ
zbrodnią i złem wyrządzonym stoi zwykle ktoś wcześniej
mocno skrzywdzony."

Wiersz mi się podoba i masz za niego plusa. Natomiast
Twoje uogólnianie podoba mi się znacznie mniej.

karmarg karmarg

dramatyczny - życie nie wiem jak komentować ...
pozdrawiam

Wiktor Bulski Wiktor Bulski

Miałem napisac , jak Ewa(e.jot) - ale nie za nią. ze
nie sposob skomentowac,. Wiersz jest modelowy:
lukrowana diewczynka, mlode dzewczę - poddane
doswiadczeniu ze źrodel samego zła - i ożniej -
zbrodnia: plynaca krew. refleksja jest taka rowniea
,ze cały system wartości i swiadomosci, w ramach
ktorego orzekamy o karze i caly system odbywania kary
z jego istotą - systemem więziennictwa jest wyrazem -
albo ignorancji, albo bezradności wobec istnejącego
zla.
Pozdrawiam serdecznie Danusiu:)

promienSlonca promienSlonca

Witaj.
Wstrząsający, mocny przekaz.
Pozdrawiam.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »