Z cyklu domowy mikrokosmos
Część IV, tym razem nie dla dzieci
Mówi mól do mola:
- W futrze
Spotykamy się pojutrze.
Wpierw się weźmiem za mankiecik,
Urządzimy se bankiecik.
Mam w kieszeni parę piw,
Niech zlatuje tam kto żyw! -
Leci moli rój do futra.
Nie doczeka futro jutra.
autor
Ewa Marszałek
Dodano: 2015-01-27 12:37:49
Ten wiersz przeczytano 1327 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (25)
U nas w domu mole (co prawda spożywcze) mają status na
równi z psem - od momentu, kiedy wyrzucony za okno
samiec dwa dni czekał na szybie, żeby wrócić do
samicy. To taka dygresja, natomiast do utworu się tym
razem nie odniosę :)
Fajnie:)
Miłego!
fajnie zobrazowane powiedzenie
- jutro będzie futro :)
Fajny wiersz ...pozdrowionka
świetne:)Pozdrawiam:)))
Super mikrokosmos, Ewo:)Pozdrawiam:)
przepraszam, spaliłem kawał......jakby co to jesteśmy
w kontakcie, rzekła pluskwa do pluskwy!
a jakby co to jesteśmy w gniazdku - mówi pluskwa do
pluskwy....
Fajne:)) Miłego dnia.
Świetny wiersz:))