Cywilizacja
Ciemność jak zły znak rozprzestrzenia
swoje macki .
Wrasta stopniowo w
nasze skronie,
Systematycznie zatruwając umysł.
Patrząc błędnym wzrokiem
nie zadajesz żadnych pytań.
Jeszcze człowiek, a prawie
jak przedmiot,niby początek
najwyższej doskonałości.
Za progiem pożoga karmi się
Ludzkim nieszczęściem.
autor
Jacek1972
Dodano: 2016-02-11 13:45:29
Ten wiersz przeczytano 1332 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Ponura wizja samozagłady. Czytam "Wrasta stopniowo"
bez "się". Miłegod nia.
...cywilizacja...widzimy czym jest...choćby uchodźcy,
opluwanie się każdego z każdym...i pęd do
luksusu...zapomina się o uczuciach...choć tu na BEJu
ich nie brakuje...część wierszy w tym temacie się
obraca...pozdrawiam serdecznie, mam nadzieję doczekać
jutra, żadna pożoga nam nie grozi.
z wynalazkami świat jest też piękny:)
pozdrawiam:)
A ja jestem pesymistką i potwierdzam słowa Andrewa
wrc-i przychylam się do twoich myśli w wierszu.Miłego
Choć staram się być optymistą to zgadzam
się...cywilizacja sama zje swój ogon:) pozdrawiam
Jacek
Dobry wiersz i mądra refleksja. Świat zmienił się nie
do poznania. Pozdrawiam.
Dziękuję Anno i pozdrawiam Ciebie również Nureczko
dziękuję za komentarz, a ty Waldi jesteś wspaniałym
optymistą oby było nas więcej pozdrawiam cię
serdecznie.
dobry wiersz .. refleksja jest dobra i wskazana .. a
ja mam jak zawsze dobry humor od rana i świat widzę
kolorowy gdy widzę macki odcinam je.. a gdy ciemność
nastaje ..widzę jaśniejsze wszystkie dni ..i to jest
dla mnie ważne bo wczoraj już minęło a dziś minie
dopiero i już żyję nowym następnym dniem .. a czy do
żyję nie ważne to jest ważne jest to czego od jutra
oczekuję .
Mroczne wizje - faktycznie dzisiejsza społeczność
rozpędziła się niczym pendolino. Grozi wykolejeniem...
Dobry wiersz z mocną refleksją, zmieniłabym tylko
interpunkcję. Może tak:
Ciemność jak zły znak rozprzestrzenia swoje macki .
Wrasta stopniowo w
nasze skronie,
systematycznie zatruwając umysł.
Patrząc błędnym wzrokiem
nie zadajesz żadnych pytań.
Jeszcze człowiek, a prawie
jak przedmiot,
niby początek najwyższej doskonałości.
Za progiem pożoga karmi się
ludzkim nieszczęściem.
Pozdrawiam
;-)
O tak. Rozśmieszyłaś mnie Dorotek, dziękuję i
pozdrawiam , Stary dziękuję za komentarz i odwiedziny.
Czym jest dzisiaj cywilizacja?
Parciem na szkło, wieczna frustracja,
wściekły wyzysk i alienacja,
prawdy wiary, konfabulacja?
mocno, przerażająco... wręcz zatrważająco... trzeba
odpukać, popluć przez ramię i złożyć palce
odpowiednio, aha... i jeszcze "a na psa urok"...