Czar kwitnących magnolii
Wśród kwitnących magnolii
staliśmy wpatrzeni
w rozbudzony ogród,
urzeczeni majem.
Wiatr szeleścił w gałęziach,
naśladując szepty.
I już sama nie wiem,
czy tak oszałamiał
czar twojego spojrzenia
obiecującego
coś czego zapewne
jeszcze nie przeżyłam,
czy to sprawił aromat,
czy też kwiatów piękno.
Jedno wiem na pewno
- tak rodzi się miłość.
autor
Turkusowa Anna
Dodano: 2016-05-03 10:53:56
Ten wiersz przeczytano 1690 razy
Oddanych głosów: 49
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (49)
Mysle ze jedno i drugie mialo wplyw na powstanie tak
uroczej atmosfery, w ktorej tylko moze rodzic sie i
krolowac piekne uczucie. Serdecznosci.
pięknie
krótko: pięknie i romantycznie:) pozdrawiam Ania
uroczy i romantyczny czar ...
pozdrawiam :)
:o)
Aniu, pięknie opisałaś rodzącą się miłość.
Pozdrawiam:-)
Ładnie! Romantycznie! Ciepło! Miłego dnia Aniu!
Pozdrawiam serdecznie:))) Dziękuję!!
Aniu - to jest szczególny czas, dotyk anioła powoduje,
że w nas ludziach rodzi się coś szczególnego. Nikt
inny nie pojmie, jeśli nie doświadczy tego.
Miłosny czar, piękny zmysłowy wiersz!
Pozdrawiam na miłe świętowanie:-)
:)
Chwila, której nie da się zapomnieć :)
Krzemanko, dziękuję, zmieniłam - tak lepiej:)
Uroczy i sympatyczny...
przekaz w nucie
której towarzyszy uczucie...
+ Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo mi się podoba:) Przeczytało mi się "tak rodzi
się miłość" ponieważ w moim czytaniu ona dotknęła
oboje, ale to nie mój wiersz. Miłego dnia.