Czar milczenia
Milczenie pali sie zarem wulkanu
skrywa w sobie prawdy zycia znane
zaklete wspomnienia tesknoty i lzy
radosne chwile pachnace rozami
zamkniete w szkatulce szczescia
Po sladach milosci sie przechadzam
podziwiam ziarnka piasku na plazy
co piekno i czar w sobie skrywaja
pod gwiazdami smieja sie szeroko
sa odbiciem w lustrze wszechswiata
Gwiazdy cos szepcza sobie do ucha
jakies historie dawno zapomniane
o milosci kochankow w zachwycie nieba
uczucia na zlotych teczach zawisly
zabraly nam milosci czar
Tecze roznobarwna biore w swoje dlonie
jej promienie rozrzucam po swiecie
poeci chwytajcie je z miloscia
niech was natchna swa vena
zarem i czarem poezji wysnionej
Tesss Perth,17.9.2012 rok
Komentarze (18)
bardzo chętnie chwytam w dłonie wstążkę tęczy z
Twojego wiersza :-)
czar milczenia
i piekno barw w twoim wierszu
nastraja radością
Tereso dajesz swobodę wyobraźni
Bardzo ładny wiersz. Tesss nie chcę się wymądrzać, ale
wydaje mi się że wkradły się literówki (wiem, że masz
inną czcionkę ale...) zwróć uwagę na "zaqklete" i w
tej samej zwrotce "zamniete" , przepraszam jeśli się
myliłam. Serdecznie pozdrawiam