czarne okulary
wystarczy pomalowac szkla na czarno... polecam;)
patrzę
na nosie okulary
nie moge niczego przeoczyć
chcę zobaczyć świat
patrzę
lecz oczy zamykają się same
walczę zawzięcie
ale jasne dobrze przeczyszczone okulary
stoją na straży
zgrywają się myślę
przecież wiem że same mają dość
lecz dobrze
siłą przytrzymuję powieki w górze
czarne domy
czarne ulice
czarne płoty
czarne drzewa
czarne słońce
czarne ręce
czarni ludzie
czarne serce
dość krzyczę
dość
ze złością depczę okulary
i wyobrażam sobie
że to najtwardszy bruk na świecie
lecz patrzę leżą inne
czarne szkla
nie ciemne zupełnie czarne
podnoszę siadam na najbliższej ławce
i z rezygnacją zakładam
dopiero teraz świat nabiera kolorów
marzycielom:)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.