Czarno biała fotografia
Na oścież drzwi, kamienna sień
na czarno-białej fotografii.
Wychodził ktoś, nie domknął ich
tak czynić tylko on potrafi.
Więc już wiadomo, skąd ten blask,
co mocno razi, kłuje w oczy.
Nie przykro ci? No, powiedz sam,
tak biedne dziewczę zauroczyć!
Choć jego twarz sto masek ma,
wybrała jedną, tę jedyną.
I myśli tak: ja już go znam
i tak to właśnie jest z dziewczyną.
Jej serce drży, zaczyna bić
na czarno-białej fotografii.
Oszukał ją, czy prawdę rzekł?
Odgadnąć tego nie potrafi.
Komentarze (18)
Życie odpowie na to pytanie,może czarno-biała
fotografia nabierze kolorów, pozdr
Pięknie wierszem napisana historia miłości. Otulona
czułą miękkością.
:)
Tak to już bywa w życiu. Tylko jak później spojrzeć w
lustro.
Pozdrawiam Andrzeju.