Czarny anioł...
Czarny anioł
Mokry, zziębnięty
Ze skrzydłem złamanym
Intryguje sam siebie
Odmiennością swoją
Słowem potępianym
Czarny aniele
Czemu tak leżysz?
Czemu nie oddychasz?
Trwasz w bezruchu
W pustej przestrzeni
Głęboko wzdychasz
Czarnego anioła
Zgubiła przyszłość
Skrzydła porwał wiatr
Unosi się ciężko
Odbija się od ścian
Wygląda zza białych krat
Czarny anioł
Na swój sposób piękny
Jego zielone oczy bez dna
Pożerają swą głębią
Dziwne uczucia kłębią
A tym aniołem ja
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.