Spacer nocą...
Samotny spacer
wśród asfaltu
wśród podmuchu wiatru
wśród szumu drzew
lecz czy to na pewno drzewa?
Czy może skrzydła aniołów...?
Długi spacer
nocą
wokół neony
zimny deszcz
lecz czy to na pewno deszcz?
Czy może łzy Boga nad światem...?
Relaksujący spacer
księżyc nad głową
zarys złotych liści
głośny śmiech
lecz czy to na pewno śmiech?
Czy może wołanie o pomoc...?
autor
nieistotny dysonans...
Dodano: 2005-07-27 13:04:42
Ten wiersz przeczytano 704 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.