Czarny chleb
03.10.2006(Archiwum ”Chleb goryczy” ) …dla Przyjaciela który wie, że zawsze mam wolne miejsce przy stole…
2007-03-30
piękne słowa i gesty
dumnie napuszone pawie ogony
pozorów przyjaźni
w momencie załamania
siadałem z wami przy stole żalu
brałem kromkę smutku
nadszedł dzień goryczy
zagoniony w pułapkę smutku
opleciony bezsilnością
ukamienowany myślami
siedziałem przy stole
puste krzesła dookoła
przyszłaś z zawiniątkiem
w drżących dłoniach
po policzkach spływała rozpacz
wejdź
połóż czarny chleb
razem przełkniemy gorzki kęs
tylko nie milcz
proszę
Tristan350
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.