Czarodziejski ogród
w ogrodzie twoich włosów
ptaki wiją spinki gniazd
liście tańczą splątane
z wiatrem w zawodach
zaraz je przywołasz
brwi grzebieniem
między słuchem
a pamięcią
nutą w stereofonii
wędrują wszystkie
trele o miłości
nawet drzew palce
dotykają nawzajem
w dziuplach pościeli
uśpionych bajek
a tam, wysoko
gdy sowy mają poranek
w twoich oczach
rodzą się gwiazdy
autor
Ignacy Barry
Dodano: 2006-01-19 19:45:01
Ten wiersz przeczytano 559 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.