CZAROWNICA
muzyka słów zabrzmiała
przeszła deszczem nawałnica
po szybach płakała i chciała je rozbić
jak drzewo wśród drzew
rozpromieniony świat jedyny
w jego cieniu kwitnę
bo owoc od niego ma smak
świata musujących chwil
i porywistych wichrów
mgła słodka
co ciasno i pieszczotliwie spowija
omdlewa serce bo słyszę każdy
wyraz wymawiany gorączką szeptu
jego namiętność furkocze nade mną
nie zbudzę się
dopóki nie zechcę sama
jestem nim a on mną
a wiosna walczy w każdej komórce ciała
wrosła we włosy plącze myśli
pędy rozrastają się błyskawicą
ptaki oszalały
miłość jak czarownica lata
napisany Łódź,22.05.2008 r. ula2ula
Komentarze (24)
zaczarowany świat życia naszego. Pozdrawiam
"miłość jak czarownica lata" ale wiosną nie rzuca
złych uroków tylko życiodajne przesłanie.
Może zamiast czarów użyj wdzięku ,miłośc nie pyta nie
prosi tylko sama sie panoszy .
wiedzma jak marzenie - dzieki - konkretny + pozdro
Niezwykle barwny wiersz, naładowany siłą, emanuje
energią, rodzącego się, jak natura uczucia -
nieokiełznanego, zmysłowego... Tak, Ona, potrafi z
nami potańcować. Pozdrawiam.
I nawet w cieniu zakwitnąć miłość może;)
Przemawia do mnie szczególnie druga połowa wiersza, a
koncówka wprost wspaniała
przeczytałam i zastanawiam się nad sensem miłości
porównanej do czarownicy która kojarzy się jako
zła...z drugiej strony czarownica może wszystko-tak
jak milość
Piękna ta Twoja miłość -jak czarownica lata.Dlatego
babajaga przyleciała i wiersz przeczytała.Pozdrawiam