Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

czary

Gdzieś daleko w czarnym borze,
za dębami smolistymi,
w starej chacie bez okiennic
waży baba napar dziwny.

W gar wielgachny wrzuca liście,
co jesienią drzewo upuściło,
smoczy ząb, róży kolce
i jaszczurek sześciu końce.

Miesza wszystko szemrząc szpetnie,
jeszcze świeżej krwi, co nie skrzepnie,
i mszalnego wina wlewa,
śmieje się stara baba,
co snu nie zna.

Z gara para się ulatnia,
jak te mgły co jeśień rodzi,
kiedy świtem się skradają
opadając na łąk głowy.

Zaraz przyjdą dziewki z wioski,
kupić lek ten strasznie mocny,
żeby serce bić przestało,
żeby wreszcie zapomniało.

autor

LenaLaut

Dodano: 2008-10-11 00:09:45
Ten wiersz przeczytano 555 razy
Oddanych głosów: 6
Rodzaj Wolny Klimat Pesymistyczny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (5)

LenaLaut LenaLaut

zalezy jak czytasz wiersz, rytm mozna wyczytac...

błońskaM błońskaM

Dobry temat, trochę rytm się łamie, ale ogólnie jestem
na tak

Jastrząb46 Jastrząb46

hmm...to chyba nie lek a raczej trucizna skoro odbiera
sercu kroki i go zatrzymuje..

Osamotniona20 Osamotniona20

Ładny wiersz. Temat bardzo oryginalny.Ciekawie został
przedstawiony mechanizm czarów.Wiersz czyta się lekko
i rytmicznie.Ciekawy dobór słów.

Vick Thor Vick Thor

Baba warzy ten swój dekokt niestrudzenie - a najlepsze
na zapomnienie , łyczek wody z Lete,która płynie
czarnym strumieniem,znajdując pod ziemia
schronienie!głos drugi

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »