Czas
Czerwce, maje
Lipce, sierpnie
Zimy, lata
I jesienie
Twarze w lustrze
Takie obce
Dni, tygodnie
Płyną sennie
Rok, dekada
Od wiek wieków
Wdech i wydech
Rozbieg końca
Godzin, sekund
Wciąż przybywa
Obracając nas
Do słońca
Stycznie, marce
Kwietnie, grudnie
Rzeki nurt
Wezbranej płynie
I znów wiosna
Sypnie kwiatem
Zanim zajdzie
Wschód i minie
autor
titelitury
Dodano: 2017-07-18 21:04:43
Ten wiersz przeczytano 544 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (8)
co roku starsi, czy lepsi ?
pozdrawiam ciepło :)
Ciekawe i życiowe.
przemijanie, przemijanie
Ładnie o przemijaniu,
w trudnym 4 zgłoskowcu.
Serdeczności:)
Jak tarcza zegara obracasz ciekawie slowem.
Podoba sie wiersz, refleksyjny, pozdrawiam.:)
I będziemy o rok starsi, z jednej skóry
znów obdarci, kołowrotek zaś się kręci, ale
życie tudzież nęci.
fajnie napisane, takie życie, ledwo się zacznie, już
ma się ku końcowi...
Przyjemna treść i forma :) Pozdrawiam serdecznie +++