CZAS
czas ma smak ognia
w którym płoną twoje i moje
włosy
w którym twoje i moje słowa
spłonęły
czas ma smak ognia
ogniska podchodzą coraz bliżej
jak groźne przebiegłe psy
zlizują z nas ubrania
skórę, mięśnie, wszelkie zdolności
do kochania, się, siebie, nawzajem
do podróżowania, PORUSZANIA
czas ma zapach ognia
wszyscy nim pachniemy
wszyscyśmy przesiąkli
CZAS POTRZEBUJE nas
jesteśmy jego tlenem
jego PALĄCEJ potrzeby pokarmem
bez nas on nie miałby czym oddychać
nie byłby widoczny
masz smak ognia
twoje oczy płoną
twoje dłonie strawił pożar
czasu
wściekły pies tarmosi cię na oczach
wszystkich
zjada żywcem
roztrzepując bursztynową ślinę
na twarze kolejnych ofiar
topnieje młodość, wola walki,
namiętności
miód horyzontu coraz bardziej bezbarwny
rozrzedzony
stracony
wlewa się w ziemię
każdy jest żywą pochodnią
woskowe twarze w lustrach
na ulicach
w domach
krople wzruszeń wypływają z
gorejących wnętrz
gasną
policzki
oczy
przezroczyste serca nie mówią nic
jak stare konie którym nie pozwolono
jeszcze umrzeć
a które nie mają siły wybiec ze stajni
i stanąć do wyścigów
Komentarze (1)
...przezroczyste serca nie mówią nic......ale potrafią
kochać....tak normalnie jak płonie ogień i jak szum
wody....