Czas (błaganie)
Czas podobno leczy rany...Ale przyjaciele się przydają
Tak wiele mam sekretów
Tak wiele złych dni
I dużo we mnie braków
Tak dużo... nic
Ty o tym wiesz
Ty śmiejesz się
I czegoś chcesz
Ty kochasz mnie
Od wielu lat
Tak, znamy się
Nie liczę dat
Tak, może Cię
Kiedyś będę kochać
Choć nie mówiłam,
Że lubię łzę,
Ty płaczesz ze mną
Otaczasz mnie weną
I zapomnieć chcę,
Kim kiedyś byłam.
Pomagasz jak ktoś,
Kto żywi się
Za „byle co”
I choć zdziwi Cię,
Ja lubię Cię
I nie zmieni nawet On,
Że stały ląd
Stały chcę czuć ląd
Być z Tobą wszędzie
Czy w błędzie czy nie w błędzie
Patrzeć w twe oczy
Do księżyca wyć w nocy
Słuchać twego głosu
Wlewać kawę do termosu
Ale jedno rzeknę:
Daj mi trochę czasu...
Poczekaj aż do ciebie dobiegnę i powiem, że coś czuję... Dla wodza krwawych sztyletów...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.